Autor Wiadomość
milkaaa
PostWysłany: Pią 11:14, 22 Lip 2005    Temat postu:

Jest lekcja. Pani bawi się z dziećmi w zgadywanki. Dzieci zadają Pani zagadki, a Pani stara się odpowiedzieć, w miarę swych (skromnych) możliwości. Przychodzi kolej na Jasia. Jaś wstaje i pyta:
- Co to jest: długi, czerwony i często staje?
Pani zaczerwieniona na buzi woła:
- Jasiu, jak ty możesz takie świnstwa...
A Jas na to radośnie:
- To autobus, proszę Pani, ale podziwiam Pani tok myślenia!

***
Przychodzi Jasiu do domu ze szkoły i krzyczy:
- Mamo, mamo dzisiaj zrobiłem dobry uczynek.
- No to mów.
- Koledzy podłożyli pineskę szpicem do góry na krześle nauczyciela. Już miał siadać kiedy ja odsunąłem krzesło...

***
Jasiu pyta mamę:
- Mamo czy dziś jest piękny dzień?
- Dlaczego pytasz synku ?
- Bo pani powiedziała, że pewnego pięknego dnia zwariuje.
Rebel Girl
PostWysłany: Śro 15:22, 06 Lip 2005    Temat postu:

Pani w szkole:
- Czy pamiętaliście, aby przez weekend zrobić dwa dobre uczynki?
Na to odzywa się Jaś:
- Tak. Jak przyjechałem w sobotę do cioci, to się ucieszyła, a jak następnego dnia wyjeżdżałem, cieszyła się jeszcze bardziej!
***
Pani poleciła dzieciom napisać wypracowanie na temat "Matka jest tylko jedna". Następnego dnia pani pyta dzieci:
- Aniu??
- Najbardziej kochamy nasza mamę, bo Matka jest tylko jedna..
- Bardzo ładnie..
W końcu przyszła kolej na Jasia, więc czyta:
"Wieczorem, gdy ojciec z matką do stołu zasiedli, krzyknęli na Małgosię by z lodówki przyniosła trzy flaszki wyborowej. Małgosia poszła do lodówki i krzyknęła: "Matka! Jest tylko jedna!"
***
Mama pyta Jasia:
- Kto cię nauczył mówić "O, k...a"?
- Święty Mikołaj.
- Święty Mikołaj?
- Słowo daję! Kiedy wszedł w nocy do mojego pokoju z prezentem i rąbnął się głową w szafę - tak właśnie powiedział!
littlesheep
PostWysłany: Pią 13:14, 24 Cze 2005    Temat postu:

Jasio miał już 5 lat, a jeszcze nic nie mówił. Pewnego dnia mama podaje mu obiad, a Jasiu wrzeszczy:
- A gdzie kompot?!!!
Mama zdziwiona:
- Jasiu, to ty umiesz mówić.
- Umiem - odpowiada Jasio.
Mama:
- To dlaczego dotąd nic nie mówiłeś.
- Bo zawsze był kompot!
Rebel Girl
PostWysłany: Śro 15:42, 22 Cze 2005    Temat postu:

Zbliżają się święta, lecz w rodzinie Jasia się nie przelewa. Zdesperowany Jasio pisze list do św. Mikołaja. "Drogi św. Mikołaju jestem bardzo biedny, ale chciałbym dostać na gwiazdkę klocki lego, piłkę i kolejkę elektryczna."
Panie na poczcie nie bardzo wiedza co zrobić z tym listem, gdyż Jasio nie napisał adresu do Mikołaja. Postanawiają przeczytać list, tak się wzruszają losem biednego Jasia, że postanawiają spełnić jego życzenia. Jednak pracownice poczty same dużo nie zarabiają, więc pieniędzy starczyło tylko na piłkę i klocki. Wysyłają prezenty do Jasia. Po jakim czasie przychodzi list od Jasia, panie na poczcie otwierają go i czytają:
"Drogi Mikołaju dziękuję ci za wspaniale prezenty, a tę kolejkę to pewnie te ku..y z poczty zaj..ały!"
littlesheep
PostWysłany: Śro 14:26, 22 Cze 2005    Temat postu:

Jasiu spóźnia się na lekcję. Nauczycielka pyta go:
- Dlaczego się spóźniłeś?!
Jasio odpowiada:
- Proszę pani, myłem zęby, to już więcej się nie powtórzy!
milkaaa
PostWysłany: Śro 12:41, 22 Cze 2005    Temat postu:

Lekcja muzyki.
-Kto zaśpiewa nam " Wlazł kotek na płotek"??
ciisszzza
-Może ty Jasiu?
- No dobrze:
Wlazł kotek na płotek ...
-Wyżej Jasiu - zachęciła nauczycielka
-Wlazł kotek na domek...
- Wyżej
-Wlazł kotek na drzweko...
- Wyżej
-Wlazł kotek na chmurke...
-WYŻEJ
- Nie mogę wyżej. Bo kotek spadnie i się zabije ... Laughing
littlesheep
PostWysłany: Wto 13:07, 21 Cze 2005    Temat postu:

Nauczycielka pyta się dzieci, jakie zwierzęta maja w domu. Uczniowie kolejno odpowiadają:
- Ja mam psa...
- Ja kota...
- U nas są rybki w akwarium...
Wreszcie zgłasza się Jasio:
- A my mamy kurczaka w zamrażarce...

*****

Dzieci wybierają zawody aktorek, piosenkarzy, strażaków, policjantów, itp. Tylko Jaś mówi, że chciałby zostać św. Mikołajem.
- Czy dlatego Jasiu, że roznosi prezenty? - pyta nauczycielka.
- Nie. Dlatego, że pracuje raz w roku.
Rebel Girl
PostWysłany: Pon 19:56, 20 Cze 2005    Temat postu:

Pani zadała dzieciom napisanie pracu na lekcji o temacie"Gdybym był dyrektorem" Wszystkie dzieci grzecznia piszą tylko Jasio nie.
- Jasiu, dlaczego nie piszesz? - zapytała pani
- Czekam na sekretarkę
***
Pani zadała dzieciom napisanie adania z wyrazem ananas
Zosia napisała: Ananas jest pysznym owocem.
Michał napisał: Moim ulubionym owocem jest ananas.
A Jasio napisał: Mój tata wczoraj jadł kiełbasę, a na nas nawet nie spojrzał
littlesheep
PostWysłany: Nie 15:43, 19 Cze 2005    Temat postu: dowcipy o Jasiu :0)

Pani w szkole pyta Jasia:
- Powiedz mi kto to był: Mickiewicz, Słowacki, Norwid?
- Nie wiem. A czy pani, wie kto to był Zyga, Chudy i Kazek?
- Nie wiem - odpowiada zdziwiona nauczycielka.
- To co mnie pani swoja banda straszy?

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group